Jeśli wydaje wam się, że najtrudniejsze do zdobycia są ośmiotysięczniki, to pozwólcie, że opowiem wam o Muchu Chhish (7453 m n.p.m.). Ten szczyt znajduje się w paśmie Karakorum i przez długi czas uchodził za nieosiągalny. Powodem były zarówno wyjątkowo trudny dostęp, jak i ekstremalne warunki pogodowe, które skutecznie odstraszały kolejne wyprawy.
Gdzieś daleko w Pakistanie
Góra Muchu Chhish, wznosząca się w północnym regionie kraju, w podpaśmie Batura Muztagh, nie ma bezpiecznych podejść. Bez względu na to, czy próbuje się ją zdobyć od strony północnej, czy południowej, jest to praktycznie niemożliwe. Większość z nielicznych dotychczasowych wypraw próbowała osiągnąć wierzchołek od strony zachodniej, jednak bez powodzenia.
Choć z daleka Muchu Chhish robi duże wrażenie, w niczym nie przypomina strzelistych wież takich jak K2 (8611 m n.p.m.) czy Dhaulagiri (8167 m n.p.m.). Sam wierzchołek jest częścią rozległego masywu górskiego i wznosi się zaledwie 263 metry nad najbliższą przełęczą. Od strony północnej otacza go lodowiec Batura o długości 56 km, będący jednym z najdłuższych poza regionami polarnymi.

Góra, która uczy pokory
Do tej pory tylko kilka wypraw podjęło próbę zdobycia szczytu Muchu Chhish. Bez wątpienia taka wspinaczka to ryzykowne przedsięwzięcie, wymagające ogromnej odwagi i doświadczenia. Z tego powodu większość śmiałków decyduje się na przejście przez południową grań Batura VI, zbliżając się do wierzchołka od strony zachodniej. Grań ta została pokonana przez polską wyprawę w 1983 roku, której przewodził Władysław Wisz.
W 1999 roku Hiszpanie osiągnęli wysokość 6650 metrów, lecz dalsza wspinaczka zakończyła się niepowodzeniem. W 2020 roku trzyosobowa czeska wyprawa również podjęła próbę wejścia na szczyt. Niestety, alpiniści nie osiągnęli celu z powodu niekorzystnych warunków pogodowych.
Czeski zespół wrócił do Karakorum w 2021 roku, ale i ta ekspedycja zakończyła się porażką ze względu na dużą ilość śniegu na grani. Choć pomijany przez wielu siedmiotysięcznik nie cieszy się tak dużą popularnością wśród mainstreamowych wspinaczy, Czesi wyjątkowo się na niego uwzięli. W lipcu w 2023 roku spróbowali raz jeszcze, lecz pomimo zaciętej walki ostatecznie musieli się poddać.
Była to już trzecia próba podjęta przez naszych sąsiadów zza południowej granicy, co niewątpliwie świadczy o ich odwadze i determinacji w dążeniu do zdobycia tego wymagającego szczytu. Jak podaje Exploresweb, 5 lipca 2024 roku czeski zespół w składzie Zdenek Hak, Radoslav Groh i Jaroslav Bansky po pięciu dniach wspinaczki w końcu stanął na wierzchołku Muchu Chhish. Tym samym alpiniści zapisali się na kartach historii himalaizmu jako pierwsi zdobywcy tej legendarnej góry.

Podsumowanie
Góra Muchu Chhish w Pakistanie, wznosząca się na wysokość 7453 metrów, przez długi czas uchodziła za jeden z najwyższych niezdobytych wierzchołków na świecie dostępnych dla wspinaczy bez zezwolenia. Na przeszkodzie stały nie tylko odległa lokalizacja, trudny teren i nieprzewidywalna pogoda. Dodatkowym utrudnieniem było znaczne zagrożenie lawinowe, problemy związane z wysokością oraz ogromne obciążenie psychiczne, z jakim muszą mierzyć się alpiniści.
Położona w paśmie Karakorum, w dolinie Hunza, Muchu Chhish znajduje się w bardzo odległym i niedostępnym rejonie, co przez lata ograniczało liczbę wypraw. Nawet dziś, mimo historycznego sukcesu czeskiego zespołu z 2024 roku, każda próba zdobycia tego szczytu to poważny sprawdzian. Wymaga ogromnych umiejętności, precyzyjnego planowania, zdolności adaptacji i wytrzymałości w ekstremalnych warunkach.